Zburz pomysły!

Dzisiaj chcemy Wam przedstawić przydatne narzędzie do generowania pomysłów, które już na pewno znacie – burzę mózgów. Na pewno już nie raz wykorzystywaliście je podczas spotkania z wolontariuszami, dlatego podpowiemy Wam, jak zarządzić tym kreatywnym procesem, aby był jeszcze efektywniejszy.

Burza mózgów to jedna z metod generowania wielu pomysłów wykorzystywana najczęściej w procesie design-thinking. Bardzo często korzystamy z niej w naszym Stowarzyszeniu, dlatego zerknij niżej i zobacz, jakie elementy tego procesu możesz wprowadzić u siebie. Gwarantujemy Ci nie tylko dobrą zabawę, ale także całe mnóstwo działań, które możecie wpisać do Waszej strategii działania.

Dobra rozgrzewka na początek

Wydawać by się mogło, że sama burza mózgów pobudza nasze głowy do myślenia, nic bardziej mylnego. Ludzki umysł jest leniwy, lubi upraszczać i wybierać najłatwiejsze schematy, dlatego przed przystąpieniem do generowania pomysłów warto zastosować małą rozgrzewkę. Poniżej dwa pomysły, jak to zrobić:

  1. Ustawcie zegar na dwie minuty i postarajcie wymyślić i zapisać na kolorowych karteczkach, jak najwięcej pomysłów z wykorzystaniem zwierzęcia, jakim jest świnka. Jeden pomysł powinien znaleźć się na jednej karteczce. Pamiętacie, że nie ma złych, dobrych, etycznych i nieetycznych pomysłów. Waszym zadaniem jest puścić wodze fantazji (np. świnkoterapia dla seniorów, kotlety ze świnki, świnka maskotka dla dzieci w szpitalu, milion świnek do zablokowania miasta w ramach strajku etc.).
  2. Każdy z Was niech weźmie kartkę i narysuje zwierzątko. Jak już będziecie gotowi przesuńcie kartkę w prawo do kolejnej osoby. Każdy ma prawo dorysować tylko jedną rzecz. Jak skończy przesuwa kartkę w prawo. Wasze rysunki powinny wędrować aż wrócą do Was te, które rozpoczęliście. Nadajcie imię swojemu zwierzątku i przedstawcie je swoim towarzyszom.

Do pomysłów gotowi… start!

A teraz czas na właściwą burzę mózgów. Wygenerujcie jak najwięcej pomysłów na temat, który aktualnie jest Wam potrzebny w organizacji (np. darmowe sposoby promocji Fundacji). Jedną z najważniejszych zasad tego etapu jest niekrytykowanie i powstrzymywanie się od niego. Na tym etapie Waszym zadaniem jest wymyślenie jak największej liczby idei. Nieważne, czy są one trudne, łatwe, bezsensu czy czasochłonne. Na tym etapie to nie jest istotne. Ten etap nie powinien zająć więcej niż 20 minut.

W ogniu krytyki

Nie ma pomysłów idealnych, dlatego po etapie kreacji powinien nastąpić etap konstruktywnej krytyki. Przyjrzyjcie się wszystkim pomysłów. Zastanówcie się, które z nich są realne do wdrożenia, które Wam się podobają i które są spójne z działaniami Waszej organizacji. Na tym etapie każdy uczestnik spotkania powinien mieć trzy karteczki z cyferkami: 1, 2 i 3. Odpowiadają one liczbie punktów, które można przyznać dowolnemu pomysłowi. Pamiętacie, że żaden uczestnik nie może postawić na swój pomysł. Dlaczego głosujcie w taki sposób? Ponieważ każdą falę krytyki dobrze jest ograniczyć i postawić na pozytywny aspekt wyboru. Na tym etapie również przyda się ograniczenie czasowe do 15-20 minut w zależności od liczby uczestników i pomysłów.

 Niech wygra najlepszy

Pomysły, które otrzymały punkty spiszcie na flipczarcie w kolejności od tego, który jest najwyżej punktowany. Każdy z nich należy przedyskutować – co autor pomysłu miał na myśli, jak widział etapy realizacji zadania. Dobrze jest wykonać także marketingową analizę SWOT, która może stanowić zadanie domowe dla wolontariuszy. Jak ją wykonać? Podzielcie się pomysłami pomiędzy sobą (możecie je losować, aby nie tworzyć konfliktu wśród autorów pomysłu). A następnie każdy z Was powinien wypisać: szanse, zagrożenia, mocne i słabe strony pomysłu. Taka analiza pozwoli Wam dokonać głębszej analizy i zadecydować, np. na kolejnym spotkaniu, które z działań wdrażacie i w jakiej kolejności.

Proces burzy mózgów może być przeprowadzony efektywnie i na wiele sposobów. Udoskonalajcie go, zwłaszcza na etapie głębsze analizy. Jest to świetna i sprawdzona metoda, która angażuje zespół wolontariuszy, daje im przestrzeń do rozwoju Waszej organizacji, ale i daje im odpowiedzialność za działania, które zostały wspólnie wypracowane.

Powodzenia! Jeżeli chcecie podzielić się swoimi doświadczeniami dot. burzy mózgów dajcie znać!

Natalia Stroiwąs

Scroll to Top