Dzikie Oposy w starciu z Boberami. Kto wygrał tę zaciętą rywalizację? – Poznańskie Centrum Wolontariatu

Zapraszamy do przeczytania relacji z integracyjnego spotkania społeczników w formie PUB Quizu – czyli Poznańskiej Umysłowej Batalii w Poznańskim Centrum NGO. Okiem naszego wolontariusza Huberta:

Dla Boberów wiedza ogólna nie miała żadnych tajemnic. Dzikie Oposy były za to mistrzami w pytaniach muzycznych i filmowych. A która z drużyn sięgnęła po końcowe zwycięstwo?

Poznański Umysłowy Batalion, czyli zacięta rywalizacja pomiędzy Dzikimi Oposami i
Boberami, odbył się we wtorek 28 maja w siedzibie Stowarzyszenia CREO. Zmierzyliśmy się z szeregiem niełatwych zadań i trudnych pytań. I nie będzie pewnie zaskoczeniem, gdy napiszę, że bawiliśmy się przednio!

Na start: 45 do zera

Najpierw wylosowaliśmy składy drużyn. Ja akurat znalazłem się w ekipie, która chwilę później nazwała się dumnie Boberami (mieliśmy nawet zawołanie: „Bobery – bez litości!”). Nasi przeciwnicy mianowali się Dzikimi Oposami. Zaraz potem zaczęła się szaleńcza rywalizacja pod czujnym okiem ~~Karola Strasburgera~~ Michaliny Voss ze Stowarzyszenia CREO. W pierwszej rundzie każda z drużyn odpowiadała na zmianę na dziewięć pytań dotyczących różnych dziedzin życia. Taka wiedza ogólna. Ile jest stref czasowych w Chinach? Do wyboru odpowiedzi: jedna, cztery i osiem. Choć kraj duży, to okazuje się, że strefa czasowa jest tam jedna! A skąd pochodzi chałwa? Z Grecji, Iranu czy Iraku? Poszukajcie odpowiedzi (a przy okazji pewnie zaskoczy Was to, jak rośnie sezam!). Spróbujcie też dowiedzieć się, które z państw ma hymn bez słów – Niemcy, Francja czy Hiszpania. To niektóre pytania, z którym mierzyły się drużyny. Ta runda była złotą serią dla Boberów – odpowiedzieliśmy na wszystkie pytania i zdobyliśmy 45 punktów. Dzikie Oposy postanowiły przed ostatnim pytaniem zaryzykować wszystkie swoje punkty, by wyrównać stan rywalizacji. Dostali pytanie o to, która artystka wydała płyty „19”, „21” i „25”. Ryzyko się tym razem nie opłaciło – nie znali odpowiedzi i skończyli rundę z zerem na koncie. Adele, bo o nią chodziło, tym razem nie była szczęśliwa dla Dzikich Oposów.

Kolaż. Na pierwszym zdjęciu grupa osób w sali szkoleniowej. Trzymają kartkę z wynikami quizu dla dwóch drużyn. Prowadząca ściska dłoń jednej z uczestniczek. Drugie zdjęcie pokazuje grupę czterech osób. Na kartce napis Dzikie Oposy. Trzecie zdjęcie pokazuje kobietę w sali szkoleniowej. Dłonią wskazuje na ekran. Wyświetla prezentację. Napis kultowe serie filmowe.

Czas na muzykę i na ludzi

Druga runda to zagadki muzyczne. Tutaj rywalizacja była wyrównana, 5 punktów więcej zdobyły Dzikie Oposy. Próbowaliśmy odgadnąć artystę i tytuł piosenki. Gdy któraś drużyna nie znała odpowiedzi – to wtedy do gry mogła włączyć się druga i przejąć pytanie. Łatwo nie było, bo prowadząca przygotowała dla nas prawdziwy miks muzyczny. Różne gatunki, utwory starsze i młodsze, polskie i zagraniczne. Backstreet Boys i One Direction, Blanka i Sławomir, Bajm i Wilki. Sporo było utworów, które gdzieś się słyszało, kojarzy się je – ale tytułu i artysty ni w ząb nie potrafimy podać! I byli też tacy artyści, których muzykę niektórzy słyszeli pierwszy raz w życiu – jak piszący te słowa, który nie znał Grubsona. A po muzyce była runda, w czasie której rozpoznawaliśmy znane osoby. Każda ekipa miała do rozpoznania siedem mniej czy bardziej znanych osób. Oposom udało się udzielić pięciu dobrych odpowiedzi, Bobery rozpoznały wszystkie osoby na zdjęciach. Było łatwo – gdy pojawił się Kamil Stoch, Robert Makłowicz, Bill Gates czy Michele Obama. I było też bardzo trudno – gdy do rozpoznania byli Danuta Holecka czy Zinedine Zidane. I było ekstremalnie trudno – nikt nie rozpoznał (ani nawet nie zbliżył się do prawidłowej odpowiedzi) na zdjęciu Stevena Tylera, wokalisty Aerosmith.

Czas na filmy i znów na muzykę

W czwartej rundzie zrobiło się filmowo – to chyba dzięki prywatnym upodobaniom prowadzącej naszą rozgrywkę. Rozpoznawaliśmy na podstawie jednego kadru znane serie filmowe. A dodatkowo mogliśmy też podać dokładny tytuł filmu, z którego pochodził kadr. Gdy nie znaliśmy odpowiedzi – znów pytanie mogła przejąć przeciwna drużyna. Na tym etapie rywalizacji zdecydowanie Dzikie Oposy rozgromiły Bobery. Praktycznie bezbłędnie poradzili sobie ze swoimi filmami, a kilka razy zdobyli też punkty przy naszych pytaniach. My tylko raz mieliśmy szansę na dopowiedzenie tytułu do ich filmu. Zagwozdek było w tej rundzie sporo – głównie związanych z tym, z jakiej części danej serii pochodzi kadr. Sam, patrząc na kadr z serii o Harrym Potterze, zastanawiałem się, czy tak charakterystyczna postać jak Dolores Umbridge pojawia się w czwartej części, czy dopiero w piątej. A przecież uwielbiam Pottera! Tak samo statki – no od razu wiadomo, że to „Piraci z Karaibów”. Ale która część… A były i serie trudniejsze do rozpoznania – jak „Szybcy i wściekli” czy „Oszukać przeznaczenie”. Filmowa była też ostatnia, piąta runda. Tym razem rozpoznawaliśmy, z jakiej serii filmowej lub z jakiego filmu pochodzi utwór muzyczny. Tutaj lepsze były Dzikie Oposy. Poza swoimi filmami rozpoznali też muzykę z „Pulp fiction”, której akurat nikt z Boberów nie kojarzył (choć mieliśmy też inne typy filmowe, w których ów utwór mógł się pojawić). Ale były i łatwiejsze zagadki muzyczne – jak piosenka z „Titanica” czy z „Króla lwa”.

And the winner is…

Rywalizacja, zwłaszcza w rundach, w których można było przejmować pytania, była bardzo zacięta. Nikt nie odpuszczał, wszyscy walczyli do samego końca o zwycięstwo. Chodziło przecież o wygranie historycznej, bo pierwszej edycji Poznańskiego Umysłowego Batalionu, zwanego też Wolontariackim Pub Quizem. To była walka jak Igi Świątek z Aryną Sabalenką w finale któregoś z wielkich turniejów tenisowych. A jakim wynikiem się zakończyła? 265 punktów zdobyły Dzikie Oposy, Bobery zdobyły ich 280. Kluczem do naszego końcowego sukcesu okazała się ta Adele z pierwszej rundy. Bobery i Dzikie Oposy stoczą przeciwko sobie pewnie jeszcze nieraz zacięty bój quizowy (choć pewnie w innych składach i z innymi nazwami).

Co za chwilę?

Czerwiec w Poznańskim Centrum Wolontariatu, w ramach którego odbył się quiz integracyjny dla wolontariuszy, to kolejne ciekawe wydarzenia, w których warto wziąć udział. W środę 12 czerwca warsztaty pt. „Animacja lokalna przez zagadki: stwórz swój escape room”. W poniedziałek 17 czerwca warsztaty „Smartfon w ruchu: kreatywne relacje i filmy”, a w środę 26 czerwca spotkanie pt. „ Pomagaj online: e-wolontariat w praktyce”. 27 czerwca widzimy się za to na integracji dla wolontariuszy na poznańskiej Cytadeli – będzie gra terenowa. Wszystkie siły w tym miesiącu skupiamy na jednym dniu – 16 czerwca – kiedy odbędą się Poznańskie Targi Wolontariatu. Nie może Was tego dnia zabraknąć w Starym Zoo. Możecie tam działać wolontariacko, ale też poszukać dla siebie organizacji, z którą chcielibyście współpracować.

Autor: Hubert Piechocki